sobota, 27 grudnia 2008

Papierowy świat 10

Okładki dla CBnZŻ przyjęły ostatecznie taką formę:





Oczywiście 4. strony tymczasowo zamarkowane.

czwartek, 11 grudnia 2008

W tym stanie nie ma szeryfów

Wrzucam staroć na potrzeby dyskusji:
Grzegorz Niziołek, Warlikowski. Extra ecclesiam, Wydawnictwo Homini, Kraków 2008
Użyty font: Myriad Pro w odmianach: Regular, Light, Condensed i Black Condensed.







wtorek, 18 listopada 2008

niedziela, 16 listopada 2008

Reportaże z zimna i ciemności



Perec Opoczyński, Reportaże z warszawskiego getta, przełożyła i opracowała Monika Polit, Centrum Badań nad Zagładą Żydów i Żydowski Instytut Historyczny, Warszawa 2008.
Projekt okładki i serii, trochę z przypadku, trochę niepewnie.

czwartek, 13 listopada 2008

Mysterium tremendum



Sergio Quinzio, Mysterium iniquitatis, przekłada Tomasz Kwiecień, Wydawnictwo Homini 2009.

Bestia o biskupich głowach to zmęczony w Photoshopie fresk Giusta de’ Manabuoi z baptysterium katedralnego w Padwie z XIV wieku.

Okładka w serii zapoczątkowanej (kompozycja i liternictwo) przez Kasię Bruzdę. Ukaże się albo nie. W końcu trochę straszno.

środa, 12 listopada 2008

poniedziałek, 10 listopada 2008

Papierowy świat 9



Plotka, czyli na językach.

Papierowy świat 8



Geza Vermes, Twarze Jezusa (tytuł oryg. Changing Faces of Jesus), przeł. Jarosław Kołak, Wydawnictwo Homini, grudzień 2008.

Długo myślałam nad tą okładką. Jak pokazać te „zmieniające się twarze Jezusa”, żeby nie pokazać jednej twarzy, jednego mniej lub bardziej popularnego przedstawienia ikonicznego, w takim czy innym stylu, z tego czy innego okresu? W książce chodzi o wizerunek Jezusa wyłaniający się z pism Nowego Testamentu. Pomysł okładki urodził się ostatecznie z dwóch obrazów: klasycznej ikony – Mandylionu, a właściwie greckiego napisu na aureoli: Ho on, czyli „Ten, Który Jest”, oraz zdjęcia strzępka rękopisu z fragmentem Listu do Rzymian (4, 23 – 5, 3; 5, 8–13) z III wieku, znalezionego w Egipcie (więcej na stronie The Schøyen Collection).

niedziela, 12 października 2008

Terytoria jesienne

Z perspektywy dzieci kukurydzy:



Czarcie Wrota:



Czyli noga za nogą po Dolinie Będkowskiej, w całkiem jeszcze wrześniowym słońcu przebijającym się przez wilgotny chłód buczyny. Miło. Choć raz w tym roku jesień była tak uprzejma.

czwartek, 25 września 2008

Naufragium

Improbe Neptunum accusat qui iterum naufragium facit.



Sed navigare necesse est.

wtorek, 15 lipca 2008

Koty 12



Pina ogląda świat za szybą z melancholijną twarzyczką szeroko otwartą na ten wąski zakres rzeczy, które może objąć wzrokiem. Przelatują przez nią jak na dłoni wszystkie poruszenia kociej duszy na widok gołębia czy chociaż wirującego piórka.

Lato



Komarki beznadziejnie buchają zielenią w czarną czeluść podwórka.

Koty 11



Sobótka – a może Pina – robi prasówkę. Kiaroskóro, czyli w światłocieniu wszystkie koty są pręgowane :)

Koty 10

poniedziałek, 7 lipca 2008

niedziela, 6 lipca 2008

Koty 8



Sobótka vs Nowe Okno

piątek, 27 czerwca 2008

Papierowy świat 7

A to nowe „Mêlée” – czyli ślad tego, co w czerwcu najprzyjemniejsze :)

czwartek, 26 czerwca 2008

Papierowy świat 6 – ewolucjonizm stosowany

4.
Po przejrzeniu jeszcze setki skanów rycin z francuskiego XIX-wiecznego Dictionnaire de l’Antiquité i kilku doskokach do komputera wersja finalna:



3.
Przespałam się na tym marmurze i zaczynam wpadać na trop:



2.
Jeszcze później wieczorem. Idziemy w krwawe:



1.
Wczoraj wieczorem – na usprawiedliwienie dodam, że późnym. Pojawia się pomysł, ale uciekam w popłochu. Wielki błękit służy jednak tylko nurkom:

wtorek, 3 czerwca 2008

Papierowy świat 5


Projekt plakaciku dla znajomych – może przejdzie… Bo chyba trochę pojechałam po bandzie :)

poniedziałek, 19 maja 2008

poniedziałek, 12 maja 2008

Terytoria 9



Piszę: terytoria, bo przecież twarze to terytoria. Po których przeszły zwycięskie armie i z których łzy zmywały kurz bitewny. Które rozkwitały w cieple uśmiechu i błysku zrozumienia. Które cicho poddają się erozji, wiedząc, że użyźnią inne oczy.



Małgorzata Hajewska-Krzysztofik ma na twarzy wszystkie swoje role; niesie je we wszystkich zmęczonych gestach ascetycznego ciała. A jednocześnie lekkość. Głos jak nastroszona kula szarych piórek. Wspaniała Twarz.

poniedziałek, 5 maja 2008

Terytoria 8

Gdzieś koło Rowów



Terytoria 7

Moja ulubiona żywina morska, precyzyjni śmiali łowcy łatwych i trudnych okazji:





I na koniec sklejka:

Terytoria 6

Romeo i Jula



piątek, 25 kwietnia 2008

Habent sua fata libelli



Oto jak kreatywne podejście pewnego poznańskiego księgarza do aranżacji witryny wzbogaciło projekt okładki pewnej książki (oryginał okładki pokazuję tak, bo wydawca nie ma chyba strony internetowej). W pewnym sensie adekwatnie...

wtorek, 15 kwietnia 2008

Szkolny zeszyt i niebieski atrament

Miała na imię Maryla. Pisała dziennik w warszawskim getcie. Jej notatki urwały się 27 kwietnia 1943 roku. Ostatnie zdania zapisała w bunkrze, nasłuchując wybuchów i kroków.



Projekt okładki – na razie taki. Środek – jeszcze nie wiem. Trudne. Jeszcze nie wiem, jak dać zeszytowi Maryli drugie papierowe wcielenie. To dla mnie coś więcej niż książka.



***

Patrzyłam na usta... Dziennik z getta, opracował i wstępem
oraz posłowiem opatrzył Piotr Weiser, Wydawnictwo Homini
i Państwowe Muzeum na Majdanku, Kraków-Lublin 2008
(w przygotowaniu)