poniedziałek, 12 maja 2008
Terytoria 9
Piszę: terytoria, bo przecież twarze to terytoria. Po których przeszły zwycięskie armie i z których łzy zmywały kurz bitewny. Które rozkwitały w cieple uśmiechu i błysku zrozumienia. Które cicho poddają się erozji, wiedząc, że użyźnią inne oczy.
Małgorzata Hajewska-Krzysztofik ma na twarzy wszystkie swoje role; niesie je we wszystkich zmęczonych gestach ascetycznego ciała. A jednocześnie lekkość. Głos jak nastroszona kula szarych piórek. Wspaniała Twarz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz